Nowości z serii Cashmere Contouring

Temat konturowania twarzy oraz strobingu jest wciąż gorący, a firmy kosmetyczne prześcigają się w tworzeniu coraz to nowych kosmetyków, służących do modelowania naszej buzi. W ostatnich tygodniach miałam okazją przetestować między innymi nowości marki Cashmere  – Rozświetlacz w gąbeczce oraz Duo-stick 2w1 Bronzer i Rozświetlacz, które otrzymałam w paczuszce podczas tegorocznej konferencji Meet Beauty. Bardzo ucieszyłam się z tych produktów, gdyż konturowanie to obowiązkowy punkt mojego makijażu  i chętnie testuję wszelkie służące do tego produkty. Mam nadzieję, że moja opinia pomoże Wam podjąć decyzję czy warto sięgnąć po te kosmetyki :)

 

Od producenta:

DUO-STICK 2w1 BRONZER i ROZŚWIETLACZ
KONTUROWANIE TWARZY

Podwójny sztyft do modelowania twarzy 2w1.
Perfekcyjnie modeluje twarz poprzez podkreślenie jasnym lub ciemnym kolorem poszczególnych partii twarzy.
Lekka kremowa konsystencja pozwala na łatwą aplikację oraz dokładne blendowanie nałożonej warstwy, aby uzyskać najbardziej naturalny efekt doskonale wymodelowanej twarzy. Jasna końcówka perfekcyjnie rozświetli i podkreśli, a ciemna pomoże optycznie zmienić proporcje twarzy lub ukryć mankamenty.
Nie pozostawia smug.

Sposób użycia:
Jasny kolor nakładaj i rozcieraj lekko na wybranych partiach twarzy, które
chcesz rozświetlić i uwypuklić: np. na policzki, zewnętrzne krawędzie łuku brwiowego, u nasady
nosa oraz nad górną wargą i na brodzie.
Ciemny kolor nakładaj pod kości policzkowe, na zewnętrzną krawędź czoła i na żuchwę modelując
pożądany kontur twarzy.

 

 

Kosmetyk zapakowany jest w kartonik, na którym poza samym opisem produktu znajdziemy rysunek przedstawiający  na jakie partie twarzy należy aplikować kosmetyk. W kartoniku z „okienkiem” zamknięty jest złoty, prosty sztyft, z logiem marki, który prezentuje się bardzo luksusowo. Myślę, że nie wyróżniał by się spośród innych opakowań marek selektywnych. Opakowanie ma jednak wadę, gdyż wydać na nim wszystkie odciski palców, więc trudno utrzymać je w czystości. Z jednej strony opakowania wysuwa się produkt w kolorze ciemnym, z drugiej zaś w kolorze jasnym. Sztyfty przypominają swym wyglądem oraz konsystencją pomadki do ust. Jedną z pierwszy ch rzeczy jakie zauważyłam otwierając ten kosmetyk, to jego zapach, przypominający mi perfumy zielona herbata – świeży i bardzo przyjemny.

Co do samego użytkowania, to obydwa kolory sticków aplikują się łatwo na skórę, a jednocześnie nie są na tyle miękkie by niekontrolowanie rozmazywać się po twarzy. Rozcieranie narysowanych na buzi linii należy do dość przyjemnych, chociaż należy robić to dość sprawnie, gdyż z czasem produkty nieco zastygają i staje się to trudniejsze. Właściwie jedyne do czego bym się odrobinę przyczepiła, to kolor ciemnego sztyftu, który w moim odczuciu mógłby być nieco chłodniejszy. Nie jest to kolor pomarańczowy, ale dostrzegam tam taką nutę, której jak dla mnie mogło by nie być. Z czasem mam wrażenie, że kolor robi się trochę chłodniejszy, może za sprawą pudru lub ciepła ciała, ale jednak jest :) W związku z tym zapewne nie każdej karnacji będzie ten stick pasował.

Podsumowując:

Plusy:
+ ładne opakowanie
+ dobrze się rozprowadza i rozciera
+ ładnie pachnie

Minusy:
– nieco pomarańczowy odcień ciemnego sztyftu

 

 

Od producenta:

ROZŚWIETLACZ Z GĄBECZKĄ

Strobing i modelowanie twarzy

Perfekcyjnie modeluje twarz poprzez rozświetlenie. Podkreśla poszczególne partie – kości policzkowe, okolice oczu i łuki brwiowe oraz łuk kupidyna.

Lekka kremowo-żelowa konsystencja oraz specjalny aplikator z gąbeczką pozwalają perfekcyjnie i równomiernie nałożyć rozświetlacz aby wydobyć naturalny blask każdej twarzy.

Bogata kompozycja składników nawilżających dodaje makijażowi lekkości i trwałości.

Produkt dostępny w dwóch kolorach:
01 GOLDEN BEIGE
02 ROSE BEIGE

Sposób użycia:
Nakładaj i rozcieraj lekko na wybranych partiach twarzy, które chcesz rozświetlić i uwypuklić: na policzki, zewnętrzne krawędzie łuku brwiowego, u nasady nosa oraz nad górną wargą i na brodzie.

 

 

Rozświetlacz podobnie jak stick zapakowany jest w kartonik z instrukcją i rysunkiem pokazującym prawidłową aplikację kosmetyku. Sam produkt ma formę miękkiej tubki zakończonej materiałową gąbeczką. Fajnym rozwiązaniem jest mechanizm pozwalający odblokowywać i zablokowywać przepływ kosmetyku, dzięki czemu nie musimy się martwić o niekontrolowane wydobycie się cieczy w kuferku lub kosmetyczce. Co do samej gąbeczki mam mieszane uczucia i wolałabym aby jej nie było, gdyż uważam to za mało higieniczne rozwiązanie. Podobno da się ją ściągnąć, ale mi się to do tej pory nie udało…

Jeśli chodzi o sam kosmetyk i jego aplikację to pierwsze co mnie pozytywnie zaskoczyło to jego trwałość. Rozświetlacz zastyga bardzo szybko i później żadne tarcie mu nie straszne, dzięki czemu utrzymuje się na skórze długi czas. Jednocześnie po aplikacji na skórę wymaga on roztarcia, więc musimy pracować bardzo szybko, aby nie narobić sobie na buzi plam. Może być to nieco problematyczne dla dziewczyn zaczynających swoją przygodę z makijażem. Niemniej jeśli nauczymy się z nim pracować, efekty są bardzo dobre, a jego formuła pozwala na stopniowanie efektu jaki chcemy osiągnąć. Na skórze tworzy ładną taflę odbijającą światło. Ja posiadam kolor 01 Golden Beige i jest to złoty odcień, nieco przygaszony. W moim odczuciu jest to kolor nadający się dla właściwie każdej karnacji, chociaż dla osób z bardzo jasną skórą może okazać się trochę za ciemny. Warto wspomnieć, że rozświetlacz ten możemy zastosować nie tylko do rozświetlenia twarzy, ale także na powieki, czy do rozświetlenia okolic dekoltu.

Podsumowując:

Plusy:
+ tworzy ładną taflę
+ jest trwały
+ ładny uniwersalny kolor

Minusy:
– mało higieniczna gąbeczka
– szybko zastyga

 

 

Na koniec mam dla Was swatche wszystkich produktów. Zobaczcie jak ten rozświetlacz się błyszczy <3 Ogólnie jestem zadowolona z nich, chociaż jasnego kolory z Duo-stick’a nie wykorzystuje prawie wcale, więc na dobrą sprawę mogło by go nie być :) Niemniej rozumiem ideę produktu i doceniam możliwość wykonturowania twarzy przy pomocy jednego kosmetyku.

 

 

Podsumowując, jestem zadowolona z tych kosmetyków. Najczęściej sięgam po rozświetlacz (makijaż bez rozświetlacza nie istnieje :P), ale sticki też są spoko i  można ich używać nawet z codziennym makijażu. Doceniam je za łatwość aplikacji i kompaktowość.

A Wy co myślicie o tych produktach? Używaliście jakiś kosmetyków marki Cashmere?

Zobacz również